fbpx

Portal ekspercki

Portal ekspercki

TOP

Henry Ford – człowiek, który spełnił sen tysięcy Amerykanów


Czy wiesz, że…

Henry Ford swój pierwszy silnik parowy skonstruował mając 15 lat

Chociaż Forda interesowały głównie silniki, praktykował też w zakładach
zegarmistrzowskich

W roku 1896 Henry Ford stworzył swój pierwszy pojazd – kwadrycykl

Na początku XX wieku Henry Ford skupi się na projektowaniu samochodów wyścigowych. Sam również, z sukcesami, wcielił się w rolę kierowcy rajdowego

W pierwszych latach działalności Ford Motor Company, założyciel firmy sam osobiście sprawdzał każdy wyprodukowany samochód

W roku 1914 co drugi samochód na świecie miał znaczek Forda

Przez 19 lat wyprodukowano ponad 15 milionów egzemplarzy Forda T

Koncepcja Henry`ego Forda w znaczny sposób przyczyniła się do rozwoju przedmieść amerykańskich metropolii

By móc stanąć w jednym szeregu z największymi ikonami motoryzacji, wcale nie trzeba być genialnym wynalazcą. Chociaż Henry Ford nie opatentował żadnej przełomowej technologii, dał mocny impuls raczkującej jeszcze branży samochodowej. Historia Forda co prawda odbiega od tego, co zwykliśmy nazywać amerykańskim snem, ale dzięki jego idei mogły się ziścić odważne sny tysięcy zwykłych ludzi.

Nastoletni konstruktor

Chociaż akcja tego opowiadania rozgrywa się w Ameryce, nie będzie to opowieść o człowieku, który pokonał drogę od pucybuta do milionera. Henry Ford przyszedł na świat 30 lipca 1863 roku w rodzinie zamożnych farmerów. Był pierwszym z szóstki dzieci, mającej belgijskie korzenie Mary Litogot i pochodzącego z Irlandii Williama Forda.

Młody Henry, chociaż mógł wieść żywot farmera, nie palił się jednak do pracy na roli. Pociągała go mechanika i w tym kierunku zamierzał się kształcić. Od 12 roku życia każdą wolną chwilę spędzał w niewielkim warsztacie mechanicznym. Tam też trzy lata później skonstruował swój pierwszy silnik parowy! Jako szesnastolatek wyjechał do Detroit, gdzie został czeladnikiem u maszynisty.

Pasjonat, który żadnej pracy się nie boi

Ale Henry Ford nie ograniczał się do jednej dziedziny. Zawodowych szlifów nabierał również pod okiem… zegarmistrzów. Jako baczny obserwator, szybko wyciągał wnioski i szukał nowych rozwiązań. Chociaż jego pomysł o masowej produkcji tanich zegarków prawdopodobnie nie doczekał się realizacji, miał jeszcze wrócić w nieco innej formie. Ford przez pewien czas prowadził także… tartak. W roku 1891 zaczął pracę w przedsiębiorstwie Detroit w Edison Illuminating Comp. Talent ambitnego pasjonata technologii szybko został dostrzeżony. Właściciele powierzyli Fordowi funkcję głównego inżyniera.

Kierunek motoryzacja!

Przełom XIX i XX wieku to czas dynamicznego rozwoju motoryzacji. Henry Ford nie mógł przejść obok tego faktu obojętnie. W 1896 roku skonstruował swój pierwszy samochód. Był to kwadrycykl – prosty, czterokołowy pojazd przypominający trochę rower, ale napędzany silnikiem. W kolejnych latach Ford skupił się na projektowaniu samochodów wyścigowych, a nawet wcielił się w rolę kierowcy rajdowego. W roku 1901 odniósł głośne zwycięstwo, zostawiając za plecami mistrza Alexandra Wintona.

Trudne początki w biznesie

Praca u kogoś nie była szczytem ambicji Forda, który pragnął rozwijać swoją motoryzacyjną pasję na własny rachunek. W roku 1899 wraz z kilkoma osobami założył on przedsiębiorstwo Detroit Automobile Company. Nieporozumienia ze wspólnikami szybko skłoniły go do opuszczenia firmy. Drugie podejście do biznesu też nie było udane. Ale nie bez powodu mówi się, iż do trzech razy sztuka. Kolejne przedsięwzięcie, w jakie zaangażował się konstruktor, nosiło nazwę Ford Motor Company.

Ford przejmuje kontrolę

Fakt, iż Ford posiadał jedynie 25,5% udziałów i władzą w przedsiębiorstwie musiał się dzielić z 11 inwestorami, nie pozwolił na urządzenie firmy w pełni po swojemu. Upór i konsekwencja w działaniu pozwoliły mu jednak na stopniowe zwiększanie wpływów. W roku 1906, czyli trzy lata po założeniu Ford Motor Company, konstruktor dysponował już pakietem kontrolnym – posiadał bowiem 58,5% udziałów. Firma w całości przeszła w ręce rodziny Fordów w roku 1919. Na zakup brakujących akcji przedsiębiorca musiał wyłożyć, bagatela, 105 568 858 dolarów!

Auto z autografem

Początkowo produkcja aut w fabryce Forda raczej niewiele różniła się od tego, co praktykowały konkurencyjne firmy motoryzacyjne. Pojazdy składane były z części zamówionych w innych fabrykach. Moce przerobowe niewielkiego zakładu, pozwalały na produkcję jedynie kilku samochodów dziennie. Ponoć sam wiceprezes i główny inżynier Henry Ford osobiście sprawdzał każdą maszynę, czego dowodem były własnoręczne podpisy składane na dokumentach. Przy niewielkiej produkcji, było to możliwe.

Poszukiwania własnej drogi

Konstruktor kolejnym modelom opuszczającym mury jego fabryki nadawał następną literę alfabetu. W roku 1903 na rynek trafił Ford A. Założyciel fabryki wciąż jednak badał preferencje klientów. Sukcesy modeli tańszych i słaba sprzedaż luksusowego modelu “K” dawały sporo do myślenia.

Nowy Ford co 10 sekund!

Przełomowy okazał się rok 1908, gdy Henry Ford zaproponował Amerykanom najtańszy z dotychczasowych modeli. Od tego momentu postawił wszystko na jedną kartę, rezygnując z produkcji innych wersji, poza rzeczonym Fordem T.

Druga – znacznie istotniejsza część tej motoryzacyjnej rewolucji miała miejsce wraz z reorganizacją wprowadzoną w zakładzie. Przedsiębiorca z Detroit podzielił proces na etapy i jako pierwszy stworzył w swojej fabryce linię produkcyjną. Ruchoma taśma, przy której stali pracownicy i system trzech zmian, gwałtownie podniosły wydajność. Efekt? Nowy Ford T zjeżdżał z linii produkcyjnej co… dziesięć sekund! W ciągu 12 miesięcy liczba aut, które trafiły na rynek, sięgnęła 2 milionów egzemplarzy. Już w roku 1914 co drugi samochód na świecie posiadało znaczek Forda. Do roku 1927, kiedy to zamknięto produkcję, fabrykę opuściło 15 milionów sztuk legendarnego modelu.

Automobil, na który każdego stać

Co stało za tak olbrzymią popularnością tej wersji? Wprowadzenie systemu masowej produkcji pozwoliło znacznie obniżyć cenę. Ford T kosztował zaledwie 260 dolarów, a do tego amerykański przedsiębiorca wprowadził system sprzedaży ratalnej. Te wszystkie udogodnienia sprawiły, że wynalazek, z którego dotąd korzystali najbogatszy, trafił “pod strzechy”. Samochód nie był już tylko wyznacznikiem luksusu. Stał się środkiem komunikacji, z którego korzystały rzesze mniej zamożnych robotników.

Wizjoner, który zmienił życie Amerykanów

Henry Ford zmarł 7 kwietnia 1947, przeżywszy 84 lata. Jego śmiała wizja pomogła spełnić marzenia wielu Amerykanom, ale też przyczyniła się do zmian na różnych płaszczyznach życia społecznego. Masowa produkcja i system ratalny – to pomysły, które podchwycone zostały przez innych. Zwiększyły one dostępność dóbr, które bez tego dla wielu osób byłyby nieosiągalne. Fakt, że Henry Ford zmotoryzował Amerykę, w niebagatelny sposób wpłynął na kształt i granice współczesnych miast. To właśnie za sprawą wysokiej dostępności Forda T. mieszkańcy zaczęli zasiedlać obrzeża metropolii. Oddalenie od zakładów pracy i szkół przestało być już problemem.

Wykorzystany w artykule portret Henry’ego Forda – przeniesiony z https://commons.wikimedia.org/wiki/File:Henry_ford_1919.jpg

Inspirujemy i motywujemy. Grupa FUCHS to firma z niemieckimi korzeniami, która opracowuje, produkuje i sprzedaje środki smarne oraz produkty pokrewne od ponad 85 lat – dla praktycznie wszystkich obszarów zastosowań i sektorów. Firma FUCHS to synonim obietnicy: technologia, która się opłaca.