- Rolnictwo
Jak radzić sobie z pyłami w środowisku przemysłowym? Rozwiązania FUCHS dla czystego powietrza i środowiska
W FUCHS wprowadziliśmy na rynek serię produktów RENOCLEAN AIR, które w połączeniu z wodą ograniczają zapylenie w przy zwałach węgla, rud, na drogach dojazdowych, w podziemnych kopalniach węgla. Przekłada się to na czystość powietrza i środowiska.
Znalezienie sposobów kontrolowania pyłu, a zwłaszcza pyłu zawieszonego, jest nie tylko głównym zadaniem naszego społeczeństwa, ale także jednym z celów Grupy FUCHS. W rzeczywistości jest to już osiągalne dla klientów działających w sektorze wydobywczym, dzięki zastosowaniu serii produktów RENOCLEAN AIR. Badania są w toku również w innych branżach.
Skąd bierze się pył?
Pył jest wszędzie – dosłownie i w przenośni. Bo oprócz tego, że na co dzień daje się odczuwać wszystkimi zmysłami, to jako pojęcie występuje również w debacie publicznej, gdy mówi się o tzw. „pyle zawieszonym”.
Ale skąd coś tak nieuchwytnego i wszechobecnego w ogóle się bierze? Pył powstaje głównie podczas procesów spalania w pojazdach mechanicznych, ale nie tylko. Pochodzi również z wielu innych źródeł: czy to z elektrowni i ciepłowni, pieców, systemów grzewczych, produkcji metali i stali, podczas przeładunku towarów masowych, czy też będąc produktem ubocznym hamowania i zużycia opon.
Może też powstawać w sposób naturalny – w wyniku erozji gleby, pożarów lasów i erupcji wulkanów, a nawet przy uprawie roli. Wówczas procesy chemiczne wytwarzają wtórne cząstki stałe z prekursorów gazowych, takich jak amoniak.
Pył jest szkodliwy dla człowieka i środowiska
Pył zawieszony można różnicować w zależności od rozmiaru cząstek. Ostatecznie jednak wszystkie rodzaje cząstek stałych – zarówno te gruboziarniste (o średnicy od 2,5 do 10 mikronów), drobne, jak i bardzo drobne – mają jedną wspólną cechę: są potencjalnie szkodliwe dla zdrowia ludzkiego.
W zależności od wielkości te cząsteczki mogą osadzić się w jamach nosowych, oskrzelach lub płucach, a nawet dostać się do krwiobiegu. Mają negatywny wpływ na układ sercowo-naczyniowy i mogą powodować raka płuc.
Szkodzą również środowisku, zakwaszając jeziora i strumienie, niszcząc lasy lub zagrażając różnorodności ekosystemów.
Nie powinno więc dziwić, że różne podmioty działają na rzecz walki z tak szkodliwym produktem ubocznym. W FUCHS także dokładamy swoją „cegiełkę” do redukowania pyłu zawieszonego, wdrażając konkretne rozwiązania proekologiczne.
Limity, którym trzeba (i warto) sprostać
Pierwsza ustawa o czystym powietrzu została uchwalona w połowie lat pięćdziesiątych XX wieku w wyniku katastrofy smogowej w Londynie w 1952 roku. Została ona kilkakrotnie dostosowana i poprawiona i obecnie stanowi regulację prawną dotyczącą kontroli zanieczyszczenia powietrza w krajach anglojęzycznych.
W przypadku Europy UE Dyrektywa w sprawie jakości powietrza 2008/50 / WE ustanawia wartości dopuszczalne dla cząstek stałych. Średni roczny próg dla „gruboziarnistego” pyłu wynosi 40 mikrogramów na metr sześcienny. Dzienny limit 50 mikrogramów na metr sześcienny nie może zostać przekroczony więcej niż 35 razy w roku kalendarzowym. Średni roczny limit dla „drobnego” pyłu zawieszonego wynosi 25 gramów na metr sześcienny. Wartości te obowiązują od 2015 roku.
Europejska Agencja Środowiska (EEA) gromadzi oficjalnie zgłoszone dane dotyczące jakości powietrza w krajach członkowskich UE. Następnie Komisja Europejska wykorzystuje te dane do oceny zgodności z wyznaczonymi progami. W USA zadanie to wykonuje Agencja Ochrony Środowiska (EPA). Obszary, które nie przestrzegają limitów, muszą opracować plany kontroli zanieczyszczenia powietrza i plany działania, w tym różne środki ograniczania emisji.
Źródłami emisji małych cząstek stałych lub pyłu PM10 w Polsce są:
przemysł, pojazdy, domowe systemy grzewcze i rolnictwo.
Niestety w Polsce wspomniane normy są przekraczane, czego skutkiem był chociażby proces wytoczony naszemu krajowi w Trybunale Sprawiedliwości w Luksemburgu. W grudniu 2015 roku Komisja Europejska podawała, że co najmniej od 2010 roku dobowe dopuszczalne wartości pyłu zawieszonego w powietrzu (PM10) były stale przekraczane w 35 spośród 46 stref jakości powietrza w Polsce. Natomiast w dziewięciu strefach stale przekraczane były roczne dopuszczalne wartości.
Nowsze dane także nie napawają optymizmem. Zgodnie z raportem WHO z 2018 roku, aż 36 z 50 najbardziej zanieczyszczonych miast w UE zlokalizowana jest w naszym kraju, z czego w pierwszej trzydziestce znalazło się aż 25 polskich miast.
Źródłami emisji małych cząstek stałych lub pyłu PM10 (tj. cząstek stałych o średnicy mniejszej niż 10 mikronów) w Polsce są: przemysł, pojazdy, domowe systemy grzewcze i rolnictwo.
RENOCLEAN AIR – nasza propozycja dla zredukowania pyłów
Europejskie normy są surowe, ale trzeba im sprostać. Przed przedsiębiorstwami przemysłowymi stoją zatem spore wyzwania.
W FUCHS wspieramy firmy, dostarczając im produkty spełniające wyśrubowane wymagania. Dlatego od dłuższego czasu prowadzimy badania nad technologiami kontroli pyłu i cząstek stałych i wprowadzamy na rynek innowacyjne serie, takie jak RENOCLEAN AIR.
Produkty z tej gamy pomagają znacznie obniżać pylenie między innymi podczas prac w sektorze górniczym i podczas przeładunku minerałów. Specjalne dodatki, które miesza się z wodą w niskich stężeniach, zostały opracowane w celu ulepszenia systemów natryskowych ograniczających zapylenie, stosowanych w obszarach górniczych i punktach przesyłu taśmowego. Po rozpyleniu służą jako środki zwilżające do redukcji zapylenia w zwałach węglach, drogach dojazdowych, w wagonach z węglem.
Dodanie 5% RENOCLEAN AIR HOLD-DOWN do wody generuje znaczną poprawę tłumienia pyłu, wykraczającą poza to, co zapewnia działanie samej wody.
Niektóre produkty z tej serii działają także jako stabilizatory drogowe na drogach nieutwardzonych lub mogą być używane do stabilizacji hałd węgla i redukcji emisji podczas transportu towarów, takich jak węgiel i kruszec. RENOCLEAN AIR jest również stosowany w brytyjskim przemyśle górniczym od 2017 roku.
Mamy wiele praktycznych przykładów na potwierdzenie skuteczności produktów RENOCLEAN AIR. Tak było w przypadku zakładu produkującego beton, który cierpiał z powodu bardzo wysokiej emisji pyłu z naturalnych jezdni podczas ruchu drogowego. Inżynierowie FUCHS pobrali próbki materiału z jezdni, a następnie przeprowadzili testy laboratoryjne, aby sprawdzić działanie płynu tłumiącego zapylenie RENOCLEAN AIR HOLD-DOWN. W porównaniu do wody jako środka do kontroli pyłu RENOCLEAN AIR HOLD-DOWN idealnie wiązał cząsteczki, pomógł zatrzymać wilgoć i radykalnie zmniejszył ilość emitowanego pyłu.
Ciągły rozwój – dla poprawy jakości powietrza
Badania i wdrożenia trwają. W FUCHS prowadzimy obecnie kolejne próby terenowe w USA, Australii, Wielkiej Brytanii i Polsce. Oprócz badań poświęconych zastosowaniom w lokalizacjach klientów technologia kontroli pyłu odgrywa u nas najważniejszą rolę.
FUCHS złożył już wniosek patentowy na opracowaną przez siebie komorę przeciwpyłową. Symulujemy tworzenie się pyłu i cząstek stałych w najmniejszej z przestrzeni. W ten sposób można symulować prędkość wiatru, osiągając prawie 100 kilometrów na godzinę, a także temperatury dochodzące do 50 stopni Celsjusza i drgania podłoża materiału. Ultranowoczesny monitor zapylenia w czasie rzeczywistym sprawdza poziom pyłu w powietrzu i precyzyjnie go rejestruje. Technika ta umożliwia firmie FUCHS opracowywanie i optymalizowanie receptur pod kątem określonych problemów związanych z pyłem u danego klienta.
A to tylko wybrane działania. Spośród około 500 inżynierów i naukowców, którzy pracują dla FUCHS w 25 różnych laboratoriach na całym świecie, około 30 aktywnie pracuje nad technologią kontroli zapylenia. Globalne badania są koordynowane i zarządzane poprzez strukturę macierzową laboratoriów badawczych FUCHS, spośród których prym wiedzie brytyjskie laboratorium. Jest to nasz ośrodek rozwoju kontroli pyłu.