- Rolnictwo
Zasubskrybuj magazyn, wybierz kategorie aby przed innymi otrzymywać aktualności i oferty produktowe
Wiele wynalazków powstaje jako odpowiedź na prostą praktyczną potrzebę. Tak było w przypadku opony pneumatycznej, która została zainspirowana… dziecięcym rowerkiem! Dziś nikt nie wyobraża sobie świata motoryzacji bez niej, a stworzył ją w 1888 r. John Boyd Dunlop – szkocki weterynarz, od którego nazwiska utworzono do dziś działającą, znaną na całym świecie markę ogumienia. Ta pneumatyczna innowacja nie była jedynym jego dziełem. Podobnie jak wielu XIX-wiecznych innowatorów Dunlop, ma na koncie także inne ciekawe koncepcje techniczne.
John Boyd Dunlop przyszedł na świat w 1840 roku na farmie w Dreghorn w Ayrshire, na dzisiejszych wschodnich obrzeżach miasta Irvine. Był jedną z tych osób, które od zawsze marzyły o byciu kimś innym, niż ostatecznie się stały. Mały John od najmłodszych lat chciał zostać weterynarzem.
Zdecydował się studiować ten kierunek na Uniwersytecie w Edynburgu, gdzie następnie zaczął praktykować zawód. Następnie przeprowadził się do Belfastu, gdzie stworzył jedną z największych praktyk weterynaryjnych w całej ówczesnej Irlandii.
Wynalezienie opony pneumatycznej, z której słynie Dunlop, było poprzedzone serią inspirujących wydarzeń.
Pierwszą były podróże. Szkocki weterynarz, z racji swojego zawodu, musiał często podróżować. A to wiązało się z poruszaniem się po mniej lub bardziej wyboistych drogach. Te niedogodności były odczuwane bardziej niż współcześnie, bo przecież koła w ówczesnych powozach miały żelazne lub drewniane felgi. Dunlop zauważył te trudności i chciał jakoś im zaradzić, choć początkowo nie wiedział jak.
Drugą, dużo ważniejszą inspiracją stał się dla Dunlopa jego syn, który – jako dziecko – jeździł często na trójkołowym rowerku. Niestety twarde żelazne koła tego dziecięcego pojazdu sprawiały, że jazda po kamiennych uliczkach Belfastu stawała się dla malucha nieznośna. Burzyło to całą radość z zabawy. Dlatego pomysłowy ojciec postanowił ułatwić synowi życie i skonstruował prototyp opony z dętką. Ta miała amortyzować wstrząsy z drogi znacznie skuteczniej niż opony pełne.
Kto by pomyślał, że wynalazek wykonany początkowo z gumy, smoczka z butelki do karmienia niemowląt i kawałka płótna, napompowany przy użyciu piłki nożnej, stanie się odkryciem na skalę światową.
Ambitny Dunlop nie poprzestał na prowizorycznej konstrukcji podyktowanej rodzicielską potrzebą. Wynalazca chciał bowiem oficjalnie zatwierdzić swój projekt, mający ułatwić życie kierowcom i pasażerom na całym świecie. Dlatego 31 października 1888 roku opatentował swoją oponę pneumatyczną oraz kauczukową dętkę zaopatrzoną w zawór, dając początek nowej erze w motoryzacji.
Dwa lata później, po pierwszych niespodziewanych sukcesach (m.in. wygranym wyścigu przez lokalnego kolarza Williego Hume’a), prowadzenie praktyki weterynaryjnej zeszło na dalszy plan. W perspektywie pojawił się natomiast rozwój biznesu oponiarskiego. John Dunlop założył w Belfaście własną wytwórnię opon – Pneumatic Tyre and Booth’s Cycle Agency. Jeszcze tego samego roku otworzył swoją pierwszą fabrykę w Dublinie. W ten sposób stał się pierwszym na świecie masowym producentem opon rowerowych.
Niedługo potem przyszły kolejne rewolucyjne pomysły. Na przykład w 1906 roku Dunlop wprowadził do świata motoryzacji pionierską bieżnikowaną oponę, dzięki czemu wyeliminowano częściowo z rynku pasy z kolcami i pasy skórzane, mocowane dotychczas do opon dla zwiększenia ich przyczepności. W 1922 roku, również z inicjatywy Dunlopa, wprowadzono do obiegu stalową drutówkę opony z kordem tekstylnym, co znacząco wpłynęło na wydłużenie czasu eksploatacji ogumienia.
Wynalazek Johna Dunlopa okazał się ogromnym przełomem. Wkrótce, oprócz rowerów, opony dętkowe mogły być montowane także w samochodach i motocyklach, co pozwoliło wypłynąć firmie na zupełnie nowe wody. Ostatnia dekada XIX wieku to pasmo kolejnych sukcesów i ogromny rozwój – przedsiębiorstwo otworzyło filie w USA i w wielu europejskich krajach. W maju 1928 roku Dunlop otworzył oficjalne przedstawicielstwo w Polsce. Fabrykę utworzono nawet w odległej Australii.
Paradoks polegał na tym, że Dunlop – weterynarz z zupełnie innym planem na karierę – okazał się bardzo pomysłowym i efektywnym biznesmenem. W osiągnięciu sukcesu pomogła mu prawdziwa żyłka do interesów i niesamowita intuicja. W 1910 roku, wykorzystując fakt posiadania przez imperium Brytyjskie kolonii na Malajach, założył na tym terenie plantację kauczuku (50 tys. akrów), który to surowiec był niezbędny dla utrzymania wydajności produkcyjnej w fabrykach.
To jasne, że wynalazek z 1888 roku na zawsze odmienił świat codziennej motoryzacji. Jednak równie wielki wpływ miał na rzeczywistość wyścigów – a te cieszyły się w początkach XX wieku ogromną popularnością.
W latach 20. Dunlop, poza działalnością produkcyjną i konstruktorską, bacznie przyglądał się zmaganiom na torach wyścigowych. Stanowiło to dla niego źródło twórczego natchnienia. Cennych danych do produkcji przyszłych generacji opon wyścigowych i szosowych dostarczył mu na przykład Malcolm Campbell, który za kierownicą legendarnego Blue Birda zbliżył się do budzącej wtedy niezwykłe emocje granicy 200 mil na godzinę (320 km/h). To, czego nie udało się osiągnąć Cambellowi, udało się Henry’emu Segrave’owi w bolidzie Mystery. Obydwa pojazdy wyposażone były w specjalnie skonstruowane opony Dunlop. Kolejne rekordy tylko potwierdziły dominację ogumienia Dunlopa w sportach motoryzacyjnych: od 484,598 km/h w roku 1935, przez 1047,49 km/h w 1983 roku, aż po niewiarygodne 1228 km/h osiągnięte 15 października 1997 r. w Black Rock Desert przez Andy’ego Greena w pojeździe Thrust SSC.
W międzyczasie dochodziło natomiast do kolejnych przełomów w zakresie produkcji elementów dla motoryzacji spod znaku firmy z irlandzkim rodowodem. W latach 50. XX wieku Dunlop eksperymentował z tarczami hamulcowymi, które ostatecznie w 1962 roku zamontowano w samochodzie Jaguar podczas wyścigu na torze Le Mans. Począwszy od lat 80., marka mocno rozwijała technologię opon szosowych, a konkretnie – opony radialne (czyli takie z oplotem tworzącym kąt prosty z płaszczyzną opony). Te działania przyczyniły się w kolejnej dekadzie do wielkich sukcesów wyścigowych takich gigantów jak Jaguar czy Porsche. Do dziś marka Dunlop dzierży historyczny rekord zwycięstw na torze Sarthe w LeMans – samochody wyposażone w jej ogumienie wygrywały ten słynny wyścig aż 34 razy. Historia rekordów przedsiębiorstwa w sportach motorowych jest naprawdę imponująca.
W ramach rodzimej ciekawostki warto wspomnieć, że na oponach marki Dunlop swoje największe sukcesy osiągał też 11-krotny mistrz Polski i 3-krotny mistrz Europy, Sobiesław Zasada.
Dunlop był nie tylko genialnym twórcą innowacyjnych opon, które zdecydowanie wyprzedzały swoje czasy. Dał się też poznać jako konstruktor wielu innych wynalazków.
Wśród jego wytworów znalazły się między innymi piłki golfowe i tenisowe, rakiety do tenisa, buty sportowe, a nawet materace. Przyczynił się również do opracowania hamulców tarczowych, będących alternatywą dla zdecydowanie mniej skutecznych hamulców bębnowych.
Same natomiast opony Dunlopa zyskały uznanie wśród kierowców samochodów, motocykli i rowerów, a także maszyn rolniczych, ciężarówek i autobusów. Z kolei na potrzeby armii, zakłady Dunlopa tworzyły także ogumienie kuloodporne.
Prosta potrzeba zwiększenia komfortu jazdy zaowocowała w przypadku Johna Boyda Dunlopa pomysłem, bez którego trudno wyobrazić sobie współczesną motoryzację. Wizjoner, który opracował pierwszy w historii system ogumienia z amortyzacją powietrzną, zmarł w Dublinie 23 października 1921 roku w wieku 81 lat.
Pierwsze hasło reklamowe firmy Dunlop w Polsce głosiło: „Dunlop – najlepsze opony świata”. Czy coś się zmieniło? Od czasu wynalezienia pierwszej pneumatycznej opony z dętką minęło ponad 130 lat, a marka Dunlop – obecnie należąca do koncernu The Goodyear Tire & Rubber Company – niezmiennie pozostaje jednym z wiodących światowych producentów opon klasy high i ultra high performance.
Opony spod znaku Dunlop są synonimem wysokiej jakości i wzorcowych standardów dla kolejnych aspirujących innowatorów. Samo przedsiębiorstwo nie ustaje w poszukiwaniu coraz bardziej rewolucyjnych technologii projektowania i produkcji.