fbpx

Portal ekspercki

Portal ekspercki

TOP

Harley-Davidson: historia równie kręta jak dawne amerykańskie drogi


Czy wiesz, że…

Pierwsze motocykle Harley-Davidson poruszały się z prędkością
zaledwie 40 km/h

Przez cały XX wiek założyciele firmy zmagali się z licznymi stratami i kryzysami

Co kilka lat udoskonalano rozwiązania techniczne, co podtrzymywało pozytywny odbiór motocykli

Harley-Davidson to marka, której nie trzeba nikomu przedstawiać. Jej powstanie i rozwój przypada na początek XX wieku. Działalność firmy można porównać do nierównych amerykańskich dróg ubiegłego stulecia – raz wertepy, raz gładki asfalt. Bo w ciągu 100-letniej historii, legendarne motocykle przechodziły przez mniejsze lub większe kryzysy, ale koniec końców – zawsze z sukcesem docierały do celu.

Od puszki po koncentracie pomidorowym do motocyklowej legendy

Początki firmy sięgają roku 1903. Dwa lata wcześniej 20-letni wówczas William S. Harley opracował plany swojego pierwszego małego silnika. Miał on pojemność skokową 7,07 cali sześciennych i był przeznaczony do rowerów z pedałami. Ten wynalazek nie zaspokoił jednak ambicji młodego konstruktora i zaraz po tym odkryciu, wraz ze swoim przyjacielem z dzieciństwa, Arthurem Davidsonem, pracował nad znacznie szybszą maszyną o większych możliwościach – chodziło rzecz jasna o motocykl.

Pojazd, który powstał w niespełna dwa lata w warsztacie maszynowym w Milwaukee, stał się preludium do czegoś jeszcze bardziej okazałego. Entuzjazm wytwórczy udzielił się także bratu Arthura, Walterowi. Z małej manufaktury bez nazwy już niebawem powstała firma: Harley-Davidson® Motor Company. Już trzy lata później, czyli w 1906 roku, Harley i bracia Davidsonowie wybudowali swoją pierwszą fabrykę przy Chestnut Street, która mieści się tam do dziś.

To właśnie w tej jednopiętrowej drewnianej konstrukcji niewielkich rozmiarów wyprodukowano 50 pierwszych motocykli. Pierwsze motocykle opuszczające jej bramę miały jednocylindrowy, 4-suwowy silnik o pojemności skokowej prawie 400 ccm i mocy ok. 3 KM.

Pojazdy te w niczym nie przypominały jednak współczesnych jednośladów z silnikiem, a raczej rowery z podwieszonym do ramy zbiornikiem paliwa. Osiągały „zawrotną” prędkość 40 km na godzinę. Kto by pomyślał, że ponad 100 lat później roczna sprzedaż poszczególnych modeli – oczywiście zupełnie innych, nowoczesnych – będzie 10-krotnie wyższa niż pierwotna produkcja2. Jeszcze bardziej interesujące jest to, że według niektórych źródeł, prototypowy gaźnik do pierwszego Harleya został utworzony z puszki po koncentracie pomidorowym, którą pani Davidson – matka młodych mechaników – wyrzuciła na śmietnik.

Rok po tym pierwszym sukcesie, w 1907 roku, William S. Harley ukończył studia na Uniwersytecie Wisconsin-Madison z tytułem inżyniera mechanika. A William A. Davidson rzucił pracę jako brygadzista narzędzi dla kolei Milwaukee Road i oficjalnie dołączył do Harley-Davidson® Motor Company. Wprowadzono również resorowanie przedniego koła, a produkcja motocykli wzrosła do 150 egzemplarzy w skali roku. Przygoda rozpoczęła się na dobre.

Motocykl godny swoich czasów (i warunków na drodze)

Trzej panowie, dla których motoryzacja stała się pasją i sposobem na życie, wierzyli w jakość i niezawodność swoich wyrobów. Od początku stawiali na trwałość i długą żywotność maszyn. Według źródeł z 1913 roku, a więc dekadę po wyprodukowaniu pierwszego „Harleja”, prototypowy model miał pokonać już 100 tysięcy mil i wciąż działać bez zarzutu. Nawet łożyska pozostawały w świetnym stanie, co było ogromnym osiągnięciem.

A trzeba pamiętać o tym, że przeciętna droga w USA na otwarciu ubiegłego wieku była, delikatnie mówiąc, kiepska do jazdy. Nieutwardzone tereny, unoszący się pył, nierówności, tendencja do tworzenia się błotnistych kałuż… Wszystko to dawało w kość niestrudzonym motocyklistom, przemierzającym nieraz wiele mil o różnych porach roku. Ale Harley-Davidson® Motor Company doskonale trafiała w swoją grupę docelową, dostarczając produkt na miarę czasów (i warunków na trasie).

Pierwsze sukcesy były – nomen omen – motorem napędowym dla dalszego rozwoju firmy i produkowanych przez nią motocykli, co doskonale ilustruje poniższe kalendarium.

  • 1907 – zwiększenie pojemności skokowej silnika do 574 ccm (wzrost mocy do 4 KM)
  • 1909 – pierwszy silnik widlasty („Big Twin” o pojemności 810 ccm)
  • 1911 – pierwszy Harley z rozrządem górno-dolnym
  • 1912 – zastosowanie skrzyni biegów i ulepszenie resorowania siodła kierowcy
  • 1915 – trzybiegowa skrzynia biegów oraz wprowadzenie kick startera
  • 1929 – duży motocykl z silnikiem dolnozaworowym (Flathead)
  • 1932 – produkcja trójkołowca Servi-Car
  • 1936 – silnik Knucklehead
  • 1948 – silnik Panhead
  • 1949 – pierwsze użycie widelca teleskopowego
  • 1958 – wprowadzenie tylnego zawieszenia
  • 1965 – elektryczne rozruszniki
  • 1966 – silnik Shovelhead
  • 1972 – wprowadzenie hamulców tarczowych
  • 1984 – silnik Evolution
  • 1995 – pierwsze wersje modeli ze wtryskiem paliwa ESPFI
  • 1999 – pierwszy silnik z gamy Twin Cam 88
  • 2001 – silnik Revolution
  • 2017- silnik Milwaukee-Eight

Jak widać, praktycznie co kilka lat wypuszczano „nowość”, która stanowiła rewolucję dla poprzednich rozwiązań marki. Ten gigantyczny rozwój rozpoczął się już na początku drugiej dekady XX wieku, gdy Harley-Davidson® Motor Company był uznawany za największą na świecie fabrykę motocykli.  Łącznie w zakładach produkcyjnych pracowało 1800 osób, co – jak na tamte czasy – było olbrzymią liczbą. Efektem ich pracy było wyprodukowanie 22 685 motocykli w samym tylko 1919 roku3.

Zarząd spółki, w miarę rozwoju, coraz bardziej zdawał sobie sprawę z tego, że nieustanna modernizacja to klucz do sukcesu na rynku motoryzacyjnym. A ten wiązał się z coraz większymi wyzwaniami – w obliczu rosnącej konkurencji, ale też z uwagi na trudną sytuację geopolityczną w dwudziestym stuleciu.

Harley-Davidson na zakręcie

Początek lat 30. XX wieku był ciosem dla wielu przedsiębiorstw. Między innymi dla Harley-Davidson® Motor Company, która właśnie wypuszczała na rynek model VL. W latach 1929 – 1933 produkcja spadła bardzo drastycznie. Pod koniec tego okresu firma mogła sprzedawać zaledwie 10% tego, co była w stanie wyprodukować. A ten znikomy odsetek nie odnosił się nawet do klientów indywidualnych, tylko do policji i wojska.

Kolejne dziesięciolecia to sekwencja nieustannych wzlotów i upadków, z przewagą tych drugich. Rezultatem było to, że w 1969 doszło do wykupienia przedsiębiorstwa Harley-Davidson przez AMF za kwotę 21 milionów dolarów4. To również lata tragiczne dla założycieli marki. W 1943 roku zmarł Walter C. Davidsona. Rok później, na atak serca, odszedł główny konstruktor – William S. Harley. Tragiczną śmierć w wypadku samochodowym poniósł następnie Arthur Davidson – było to w 1950 roku. Prezesura pozostała jednak w rodzinie – przejął ją w 1942 roku
William Herbert Davidson, syn Williama A. Davidsona.

W latach 80. odnotowywano kolejne straty. W 1982 roku wyniosły one aż 32 mln USD5 , a przecież po piętach deptał Harley-Davidsonowi japoński rynek motoryzacyjny. Od swoich azjatyckich konkurentów – dla ratowania sytuacji – przejęto wówczas sposób zarządzania i system kontroli jakości, co przełożyło się na dużą obniżkę kosztów produkcji. Kolejnym remedium na wyjście z kryzysu była nowa strategia marketingowa. W reklamach i komunikatach prasowych podkreślano jakość nowych motocykli marki – taką, która trudna jest do przeskoczenia.

Milowym krokiem było jednak wystąpienie do rządu USA o wprowadzenie na pięć lat drakońskich ceł przywozowych na ciężkie motocykle. Opłaciło się to, a nowy, odbudowany wizerunek docenił nawet rządzący ówcześnie prezydent Ronald Reagan, który osobiście przyjechał odwiedzić fabrykę amerykańskiego producenta.

Motory w służbie publicznej

Wyjątkowość spółki z Milwaukee polegała między innymi na tym, że dostarczali oni maszyny z jednej strony ekstrawaganckie będące „zabawką dla bogaczy”, a z drugiej użyteczne dla celów wojskowych, policyjnych i nie tylko. To właśnie zamówienia służb publicznych i mundurowych uchroniły firmę przed niemal nieuchronnym upadkiem.

W 1919 roku ponad 3 tysiące amerykańskich departamentów policji używało motocykli z logo HD. A pięć lat wcześniej w U.S. Postal Service, czyli w państwowym przedsiębiorstwie pocztowym, „pracowało” 4800 takich jednośladów. Natomiast w 1987 roku nastąpiło nabycie praw do produkcji jednocylindrowych motocykli militarnych.
Te charakteryzowały się – co zrozumiałe – ubarwieniem khaki, płytkimi błotnikami, mokrym filtrem powietrza.

Ponadto były pozbawione wszelkich „dekoracji”, w postaci chromowanych elementów, a nawet logo. Po dziś dzień wyroby słynnej motocyklowej marki są wykorzystywane w służbach komunalnych, stanowych i federalnych. Ciekawostką jest to, że typowo wojskowy model „Harleja”, czyli WLA, do niedawna był w naszym kraju jedynym dostępnym do zakupu.

Harley-Davidson – synonim stylu życia w skórzanej kurtce

Współcześnie Harley-Davidson to nie tylko świadectwo historii motoryzacji, ale także ikona popkultury, symbol statusu, pasja, synonim pewnego stylu życia, przepełnionego unoszącym się kurzem na trasie, kojarzącego się z czarną skórzaną kurtką, wolnością i przygodą. „Harlejowiec” to osoba reprezentująca pewna subkulturę, która wraz z innymi entuzjastami maszyn ze znaczkiem HD, tworzy bardzo charakterystyczną mikro-społeczność.

Właśnie to wszystko – status, symbol, znak, historia – jest obecnie również wartością marki w obecnym wydaniu. Nic dziwnego, że mimo niedawnych strat na rynku, Harley-Davidson, Inc. wciąż pozostaje na podium motocyklowych zmagań.

Źródła:
1 zdjęcie - https://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/7/76/Harley_Davidson_founders.jpg
2 https://mototour.pl/infomoto/186-art/1978-ranking-sprzedazy-motocykli-w-2020-r-junak-liderem
3 https://swiatmotocykli.pl/motocykle/100-lat-harleya-davidsona/
4 http://clubharley.pl/o-klubie/historia-h-d
5 https://swiatmotocykli.pl/motocykle/100-lat-harleya-davidsona/

Inspirujemy i motywujemy. Grupa FUCHS to firma z niemieckimi korzeniami, która opracowuje, produkuje i sprzedaje środki smarne oraz produkty pokrewne od ponad 85 lat – dla praktycznie wszystkich obszarów zastosowań i sektorów. Firma FUCHS to synonim obietnicy: technologia, która się opłaca.